W Erywaniu chcą zawrzeć pokój z Baku i uciec Putinowi (WIDEO)

NATO próbuje pogodzić Armenię z Azerbejdżanem. Kraje muszą wyznaczyć granicę, by nie dopuścić do kolejnej wojny.

Publikacja: 20.03.2024 03:00

Nikol Paszynian, Premier Armenii

Nikol Paszynian, Premier Armenii

Foto: AFP

Premier Armenii Nikol Paszynian udał się we wtorek do prowincji Tawusz w północno-wschodniej części kraju. Spotkał się tam z mieszkańcami kilku wiosek i próbował ich przekonać do demarkacji i delimitacji leżącej tuż obok granicy z Azerbejdżanem.

Sugerował, że władze w Erywaniu nie mają wyjścia. W przeciwnym razie, jak stwierdził, jeszcze pod koniec tego tygodnia mogłaby „wybuchnąć wojna”. – I wiem, co będzie na końcu tej wojny. Potem spotkamy się gdzieś na placu Republiki (w Erywaniu – red.), powiecie do mnie: Dobrze, jesteśmy zwykłymi mieszkańcami wiosek i nie miesiliśmy informacji, a przecież o wszystkim wiedzieliście – mówił na spotkaniu Paszynian cytowany przez ormiańskie media.

Pozostało 80% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Polityka
Koalicyjny gabinet w Holandii. To będzie rząd skrajnej prawicy
Polityka
Bliżej decyzji w sprawie polskiego pomnika w Berlinie. Brakuje jednak lokalizacji
Polityka
Przywódcy Rosji i Chin o Ukrainie. Zamrożenie wojny albo kapitulacja Kijowa
Polityka
Robert Fico rozmawiał z prezydentem Słowacji. "Był kilka milimetrów od śmierci"
Polityka
Magdaléna Vášáryová: Słowacji nie grozi wojna domowa, Słowacy to nie są wojownicy