Partie nie śpieszą się z wyborem kandydatów i kandydatek na prezydenta w 2025 roku. Z naszych rozmów wynika, że największe siły są jeszcze przed ostatecznymi decyzjami w tej sprawie.
W ciągu dwóch tygodni marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygłosił dwa bardzo podobne orędzia. To, że wygłasza je tak często wynika wskazuje na to, że polityczna sytuacja jego, Polski 2050 i całej Trzeciej Drogi staje się skomplikowana.
Premier Donald Tusk spiera się z prezydentem Andrzejem Dudą o kompetencje w nominowaniu Polaka na stanowiska komisarza Unii Europejskiej. Dla Brukseli kluczowe będzie zdanie rządu. I ustawa kompetencyjna, przyjętej pod koniec rządów PiS, niczego nie zmienia.
Zarówno Jarosławowi Kaczyńskiemu, jak i Donaldowi Tuskowi zależy na jak największej polaryzacji. Służy jej także afera szpiegowska Tomasza Szmydta, który zbiegł na Białoruś. Dla Szymona Hołowni i Trzeciej Drogi miejsca robi się coraz mniej. Pokazuje to najnowszy sondaż prezydencki.
Napięta sytuacja polityczna prowadzi do tragedii. Przekonaliśmy się o tym za sprawą mordów na Gabrielu Narutowiczu, Pawle Adamowiczu i Marku Rosiaku. Czy tragedię wykorzysta Rosja, która zapowiedziała destabilizację UE? Łatwo o lokalny konflikt.
Od 6 maja tylko w serwisie X Donald Tusk pięć razy zestawił PiS z Rosją. Zasugerował też, że pod rządami Mateusza Morawieckiego w Polsce „ukręcano łeb” sprawom dotyczącym podejrzeń o uleganie rosyjskim wpływom, a z mównicy sejmowej skierował pod adresem Zjednoczonej Prawicy słowa Leszka Moczulskiego o „Płatnych Zdrajcach Pachołkach Rosji”.
- Ja jestem zwolennikiem tego typu komisji: nie komisji specjalnej, śledczej w Sejmie, bo to jest polityka, przestrzeń retoryki medialnej - mówił wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o zapowiedziane przez Donalda Tuska powołanie komisji rządowej ds. badania rosyjskich wpływów.